Podczas gdy aktualnie używane silniki spalinowe uczyniły z nas mistrzów w przetwarzaniu użytecznych form energii w jej formę nieużyteczną, chciałbym zaproponować coś zupełnie przeciwnego.
Obecnie produkowane silniki spalinowe marnotrawią ponad 80% energii zawartej w paliwie, wykorzystując jedynie jej ułamek - gdyż typowy taki silnik obciążony jest dziedzictwem wad konstrukcyjnych powodujących niewydajność. Najpoważniejszą z nich jest system chłodzenia, bazujący na radiatorze (chłodnicy) odprowadzającym ciepło - czyli w efekcie podgrzewającym otoczenie. Otoczenie przechwytuje tak odebraną energię jako jej nieużyteczną dla nas formę, bo po prostu nie znamy technologii, która mogłaby ją z powrotem wykorzystać.
Odkryłem jedną z dróg do wykorzystania tego - obecnie bezproduktywnie oddawanego - ciepła, i stąd moja oferta silnika spalinowego o wysokiej sprawności, który potrafi przetworzyć to ciepło w dodatkową pracę użyteczną. W ten sposób uzyskałem czterokrotne(!) zwiększenie sprawności - tak więc zuzycie paliwa oraz emisja spalin zostały zmniejszone o 80%. Dodatkową korzyścią jest praktyczny brak emisji szkodliwych tlenków azotu.
W imię Kyoto zwracam się do wszystkich o poinformowanie o tym osób, którym zależy na poprawie warunków życia nas wszystkich - zwłaszcza w rejonach miejskich, mocno zatłoczonych przez samochody i ciężarówki.
Kanonierka sprawdziła się nadspodziewanie dobrze! Wręcz niesamowicie lepiej, niż się spodziewałem. Praca silnika jest bardzo spokojna, i odporna na wahania punktu zapłonu. Prototyp pracuje kompletnie bez żadnego układu chłodzenia (dyrektor wydziału motoryzacji Uniwersytetu rozpływa się w pochwałach). Aby pokazać, czemu silnik nie wymaga chłodzenia, zaproponowałem pomiar gradientu temperatury poprzez umieszczenie 16 sond w strategicznych punktach silnika. I tu chciałbym podkreślić różnicę pomiędzy moim pierwszym prototypem (uruchomionym jakieś 3 lata temu) - a obecnym, w którym tłok przebywa około 3-krotnie dłuższą drogę, co znacząco polepsza wydech. Wnioskuję (może zbyt pośpiesznie, ale nie widzę innego wyjaśnienia), że drgania harmoniczne w trakcie sprężania dają w efekcie dodatkową energię przy rozprężaniu, i w taki sposób na całkowitą pracę odebraną przy ekspansji składa się zasadniczy suw pracy (jak w dieslu) wraz z sumą tych wszystkich wspomnianych extra zysków energetycznych, i w taki właśnie sposób praktycznie cała energia zawarta w paliwie zostaje przetworzona w pracę użyteczną. Kanonierka pobiera tak mało paliwa, że wręcz utrudnia to pomiar zuzycia.
W mojej opinii termodynamika dotychczas używanych silników to jedno wielkie @#^%$#@ opracowane przez ludzi, którzy wyrzucili w błoto miliardy dolarów grantów - wyłącznie po to, aby jakoś odwrócić uwagę od beznadziejnych osiągów.
Stan Holubowicz